Telegram Group & Telegram Channel
Łukasz Jastrzębski

Jak informuje „Wall Street Journal”, jedna z środowiska politycznego Donalda Trumpa przewiduje zamrożenie konfliktu ukraińsko-rosyjskiego na obecnej linii frontu. W planach znajduje się również utworzenie bardzo szerokiej, bo liczącej około sobie 1300 kilometrów strefy zdemilitaryzowanej.

Według portali internetowych zdaniem jednego z doradców Trumpa, to kraje europejskie, takie jak Polska, Niemcy, Wielka Brytania czy Francja, miałyby wziąć na siebie główny ciężar utrzymania pokoju. Zbulwersowało to część z naszego środowiska. Zupełnie bezsensownie.

USA są państwem imperialistycznym, kierującym się interesem grup tam rządzących. Prezydent USA, ma przecież obowiązku dbać o interesy Polski. Nie wiem skąd pomysł i oczekiwanie, że Trump powinien działać na rzecz Polski. My mamy oczekiwać od polityków w Polsce propolskiej polityki, tego by działali w naszym interesie narodowym. Trzeba być kompletnym idiotą, by oczekiwać obrony polskiej racji stanu od obcych.

Nie Trump jest problemem. To Polska powinna od początku trzymać się od tej wojny jak najdalej. Wzywać do rozmów pokojowych i rozwiązania skomplikowanych problemów, które tam narastały od dziesięcioleci. Pomagać Polakom zamieszkałym na terenie Ukrainy i ewentualnie w miarę naszych możliwości, poszkodowanym bez względu na to jakiej są narodowości. My nie mamy jako naród żadnego interesu w tym, by wspierać jedną ze stron konfliktu.

Jesteśmy żałośni, a władze ukraińskie nie mają dla nas szacunku. I słusznie! Bo trudno kogoś szanować, kto sam sobą pogardza. Obrzydliwe było stwierdzenie b. rzecznika MSZ-tu Łukasza Jasiny: "Jesteśmy tutaj sługami narodu ukraińskiego, jego próśb". I paskudne były kolejne deklaracje Gosiewskiej, Kowala, Bodnara, Dudy, Morawieckiego, Czarzastego, Tuska, Trzaskowskiego czy Biedronia&Śmiszka. Zagrażający naszemu biologicznemu bytowi jest pomysł b. obywatela brytyjskiego, obecnie szefa MSZ-tu Radosława Sikorskiego, by uzyskać zgodę na strącanie rosyjskich rakiet lecących nad Ukrainą.

Strona ukraińska widzi te żałosne zachowania i deklaracje, nie udaje nawet jakiejś propolskości. We Lwowie stanie pomnik kata Polaków Tarasa Czuprynki czyli Romana Szuchewycza. Rozbrzmiewa "Czerwona kalina", ukraińscy IPN-owcy domagają się odbudowy pomników poświęconych UPA. Polacy dalej nie mają grobów i leżą jak psie truchła po rowach i zaroślach. "Przyjaźń" z Ukrainą miażdży polskie rolnictwo, dewastuje nasz budżet i drenuje portfele Polaków.

To są wystarczające powody, by wzorem pomysłu trumpowców powiedzieć- nie mamy interesu w wysyłaniu polskich żołnierzy na Ukrainie. Nie mamy interesu angażowania sie w wojnę poza granicami Polski. Nie będziemy za to płacić. Niech zrobią to na przykład Brytyjczycy czy Litwini, którzy mają w tym interes. Przynajmniej raz będzie miało sens małpowanie Stanów Zjednoczonych.

PS. Polacy zawsze lubią te opowieści o moralnym aspekcie sprawy. To właśnie zaprzestanie działań wojennych, da możliwość przeżycia wielu Ukraińcom. Po co mają ginąć w tej bezsensownej wojnie? Trzeba do polityki podchodzić również po kupiecku. Aż się chce zacytować przywódcy Ukrainy jednego z bohaterów "Ziemi Obiecanej" Władysława Stanisława Reymonta: "To jest bardzo moralne, panie Szteiman, bardzo". Myślę, że ten rodzaj argumentacji będzie zrozumiały dla pana Zełenskiego.



group-telegram.com/lipca11/24143
Create:
Last Update:

Łukasz Jastrzębski

Jak informuje „Wall Street Journal”, jedna z środowiska politycznego Donalda Trumpa przewiduje zamrożenie konfliktu ukraińsko-rosyjskiego na obecnej linii frontu. W planach znajduje się również utworzenie bardzo szerokiej, bo liczącej około sobie 1300 kilometrów strefy zdemilitaryzowanej.

Według portali internetowych zdaniem jednego z doradców Trumpa, to kraje europejskie, takie jak Polska, Niemcy, Wielka Brytania czy Francja, miałyby wziąć na siebie główny ciężar utrzymania pokoju. Zbulwersowało to część z naszego środowiska. Zupełnie bezsensownie.

USA są państwem imperialistycznym, kierującym się interesem grup tam rządzących. Prezydent USA, ma przecież obowiązku dbać o interesy Polski. Nie wiem skąd pomysł i oczekiwanie, że Trump powinien działać na rzecz Polski. My mamy oczekiwać od polityków w Polsce propolskiej polityki, tego by działali w naszym interesie narodowym. Trzeba być kompletnym idiotą, by oczekiwać obrony polskiej racji stanu od obcych.

Nie Trump jest problemem. To Polska powinna od początku trzymać się od tej wojny jak najdalej. Wzywać do rozmów pokojowych i rozwiązania skomplikowanych problemów, które tam narastały od dziesięcioleci. Pomagać Polakom zamieszkałym na terenie Ukrainy i ewentualnie w miarę naszych możliwości, poszkodowanym bez względu na to jakiej są narodowości. My nie mamy jako naród żadnego interesu w tym, by wspierać jedną ze stron konfliktu.

Jesteśmy żałośni, a władze ukraińskie nie mają dla nas szacunku. I słusznie! Bo trudno kogoś szanować, kto sam sobą pogardza. Obrzydliwe było stwierdzenie b. rzecznika MSZ-tu Łukasza Jasiny: "Jesteśmy tutaj sługami narodu ukraińskiego, jego próśb". I paskudne były kolejne deklaracje Gosiewskiej, Kowala, Bodnara, Dudy, Morawieckiego, Czarzastego, Tuska, Trzaskowskiego czy Biedronia&Śmiszka. Zagrażający naszemu biologicznemu bytowi jest pomysł b. obywatela brytyjskiego, obecnie szefa MSZ-tu Radosława Sikorskiego, by uzyskać zgodę na strącanie rosyjskich rakiet lecących nad Ukrainą.

Strona ukraińska widzi te żałosne zachowania i deklaracje, nie udaje nawet jakiejś propolskości. We Lwowie stanie pomnik kata Polaków Tarasa Czuprynki czyli Romana Szuchewycza. Rozbrzmiewa "Czerwona kalina", ukraińscy IPN-owcy domagają się odbudowy pomników poświęconych UPA. Polacy dalej nie mają grobów i leżą jak psie truchła po rowach i zaroślach. "Przyjaźń" z Ukrainą miażdży polskie rolnictwo, dewastuje nasz budżet i drenuje portfele Polaków.

To są wystarczające powody, by wzorem pomysłu trumpowców powiedzieć- nie mamy interesu w wysyłaniu polskich żołnierzy na Ukrainie. Nie mamy interesu angażowania sie w wojnę poza granicami Polski. Nie będziemy za to płacić. Niech zrobią to na przykład Brytyjczycy czy Litwini, którzy mają w tym interes. Przynajmniej raz będzie miało sens małpowanie Stanów Zjednoczonych.

PS. Polacy zawsze lubią te opowieści o moralnym aspekcie sprawy. To właśnie zaprzestanie działań wojennych, da możliwość przeżycia wielu Ukraińcom. Po co mają ginąć w tej bezsensownej wojnie? Trzeba do polityki podchodzić również po kupiecku. Aż się chce zacytować przywódcy Ukrainy jednego z bohaterów "Ziemi Obiecanej" Władysława Stanisława Reymonta: "To jest bardzo moralne, panie Szteiman, bardzo". Myślę, że ten rodzaj argumentacji będzie zrozumiały dla pana Zełenskiego.

BY 11 LIPCA


Warning: Undefined variable $i in /var/www/group-telegram/post.php on line 260

Share with your friend now:
group-telegram.com/lipca11/24143

View MORE
Open in Telegram


Telegram | DID YOU KNOW?

Date: |

In December 2021, Sebi officials had conducted a search and seizure operation at the premises of certain persons carrying out similar manipulative activities through Telegram channels. Overall, extreme levels of fear in the market seems to have morphed into something more resembling concern. For example, the Cboe Volatility Index fell from its 2022 peak of 36, which it hit Monday, to around 30 on Friday, a sign of easing tensions. Meanwhile, while the price of WTI crude oil slipped from Sunday’s multiyear high $130 of barrel to $109 a pop. Markets have been expecting heavy restrictions on Russian oil, some of which the U.S. has already imposed, and that would reduce the global supply and bring about even more burdensome inflation. "Someone posing as a Ukrainian citizen just joins the chat and starts spreading misinformation, or gathers data, like the location of shelters," Tsekhanovska said, noting how false messages have urged Ukrainians to turn off their phones at a specific time of night, citing cybersafety. But Kliuchnikov, the Ukranian now in France, said he will use Signal or WhatsApp for sensitive conversations, but questions around privacy on Telegram do not give him pause when it comes to sharing information about the war. Given the pro-privacy stance of the platform, it’s taken as a given that it’ll be used for a number of reasons, not all of them good. And Telegram has been attached to a fair few scandals related to terrorism, sexual exploitation and crime. Back in 2015, Vox described Telegram as “ISIS’ app of choice,” saying that the platform’s real use is the ability to use channels to distribute material to large groups at once. Telegram has acted to remove public channels affiliated with terrorism, but Pavel Durov reiterated that he had no business snooping on private conversations.
from es


Telegram 11 LIPCA
FROM American