Zastanawiacie się pewnie, co będzie się działo w sobotę! Przygotowaliśmy dla was coś wyjątkowego i nieco innego, niż normalnie.
Zapraszamy Was na pierwszy w swoim rodzaju wernisaż sztuki antropomorficznej "Memento Mei". Czeka nas kilkadziesiąt dzieł wizualnych polskich artystek, panele i spotkania z ich udziałem przy czarce herbaty oraz cichy moment refleksji nad tematyką śmierci i przemijania w niecodziennym ujęciu. Wstęp na wernisaż jest wolny.
Informacje dodatkowe: Ze względu na specyfikę wydarzenia, z fursuitami zapraszamy do środka dopiero w niedzielę. Podczas wernisażu fursuit lounge nie będzie czynny. Jeżeli chcecie fursuitować w sobotę, będzie taka możliwość na płycie rynku w Gliwicach.
Na wernisaż nie trzeba się dodatkowo rejestrować.
Wernisaż będzie poruszał ciężkie tematy (śmierć, przemijanie, elementy krwi, przemocy, nagości). Prosimy o zachowanie na nim względnej ciszy w celu umożliwienia innym momentu refleksji.
Zastanawiacie się pewnie, co będzie się działo w sobotę! Przygotowaliśmy dla was coś wyjątkowego i nieco innego, niż normalnie.
Zapraszamy Was na pierwszy w swoim rodzaju wernisaż sztuki antropomorficznej "Memento Mei". Czeka nas kilkadziesiąt dzieł wizualnych polskich artystek, panele i spotkania z ich udziałem przy czarce herbaty oraz cichy moment refleksji nad tematyką śmierci i przemijania w niecodziennym ujęciu. Wstęp na wernisaż jest wolny.
Informacje dodatkowe: Ze względu na specyfikę wydarzenia, z fursuitami zapraszamy do środka dopiero w niedzielę. Podczas wernisażu fursuit lounge nie będzie czynny. Jeżeli chcecie fursuitować w sobotę, będzie taka możliwość na płycie rynku w Gliwicach.
Na wernisaż nie trzeba się dodatkowo rejestrować.
Wernisaż będzie poruszał ciężkie tematy (śmierć, przemijanie, elementy krwi, przemocy, nagości). Prosimy o zachowanie na nim względnej ciszy w celu umożliwienia innym momentu refleksji.
"We as Ukrainians believe that the truth is on our side, whether it's truth that you're proclaiming about the war and everything else, why would you want to hide it?," he said. "And that set off kind of a battle royale for control of the platform that Durov eventually lost," said Nathalie Maréchal of the Washington advocacy group Ranking Digital Rights. Just days after Russia invaded Ukraine, Durov wrote that Telegram was "increasingly becoming a source of unverified information," and he worried about the app being used to "incite ethnic hatred." In February 2014, the Ukrainian people ousted pro-Russian president Viktor Yanukovych, prompting Russia to invade and annex the Crimean peninsula. By the start of April, Pavel Durov had given his notice, with TechCrunch saying at the time that the CEO had resisted pressure to suppress pages criticizing the Russian government. Andrey, a Russian entrepreneur living in Brazil who, fearing retaliation, asked that NPR not use his last name, said Telegram has become one of the few places Russians can access independent news about the war.
from nl